Podróż pociągiem lub autobusem pozwala na większą elastyczność w uzyskaniu pomocy w razie potrzeby lub w przypadku wystąpienia ataków epilepsji. Plany podróży są na ogół bardziej elastyczne i można wysiąść z pociągu wcześnie, jeśli potrzebna jest pomoc, zanim dotrzesz do celu. To już wolę z dwojga złego być skazany na bluesa niż na bliźnich. Stać obok niego, bliźniego, ujdzie w tłumie, siedzieć obok to granica bólu, siedzieć naprzeciwko: ból. Janusz Rudnicki, „Śmierć czeskiego psa” Ludzie, podróżujący zbiorowymi środkami lokomocji, mają naturalną skłonność do uprzykrzania innym życia. Wiem, że żyjemy w pięknych czasach, kiedy wszystkim wolno wszystko, ale są jednak czynności, których publiczne wykonywanie może sprawić, że liczba nienawidzących nas osób drastycznie wzrośnie do około miliona. Dlatego dziś przed Wami rzeczy, których pod żadnym pozorem NIE WOLNO robić w komunikacji miejskiej czy też innych publicznych środkach lokomocji. 1. Jedzenie rzeczy, które śmierdzą* Wybaczcie mi bezpośredniość, ale są rzeczy, które – jakkolwiek by Wam nie smakowały – najzwyczajniej na świecie cuchną. Moim faworytem jest tutaj knysza, ale goni ją zaraz kanapka z jajkiem, wyciągnięte po kilku godzinach podróży z plecaka kabanosy tudzież kanapka z kiełbasą. Oraz ryba. Pamiętajcie – publicznie jedzona ryba to zło. 2. Jedzenie rzeczy, które wydają okropne dźwięki Tu prym wiodą jabłka, chipsy i landrynki. Jeżeli coś chrupie albo zmusza się do nadprogramowego sapania, siorbania bądź mlaskania – nie jedz tego. Są ludzie, którzy przeżywają wtedy autentyczny ból. To jest nawet zdiagnozowane i nazywa się mizofonia. Można by to szanować, jak katar albo AIDS. 3. Jedzenie rzeczy, które upieprzą Was od góry do dołu Nie wiem, czy jest bardziej obrzydliwy widok,od wąsatego faceta, któremu majonez oblepia właśnie wąsy. Albo pomidor, spływający ludziom po brodzie. Serio, to nie to samo, co czterolatek uroczo oblizujący sobie palce bo zmłóceniu połowy słoika z Nutellą. Są jakieś granice obrzydliwości i dobrze jest ich nie przekraczać. Tak, oblizywanie lepiących się od tłuszczu palców po wciągnięciu kubełka z KFC także się do nich zalicza. 4. Jedzenie rzeczy, które robią z Ciebie idiotę Osobiście jestem wielką fanką kobiet, jedzących w pociągach banany. Sama je zresztą uwielbiam, bo nie brudzą, nie śmierdzą, nie hałasują i na długo zaspokajają głód. Ale jeśli kupuje się mutanta o nieludzkich rozmiarach i pochłaniając go, patrzy w oczy współpasażerom, to ja mało się nie udławię, powstrzymując od śmiechu. 5. Malowanie, obcinanie i piłowanie paznokci Wiem, że wszystkie chcemy być piękne, a odpryśnięty lakier potrafi zepsuć nawet najlepiej zaplanowaną randkę. Tak, też mam niekiedy na tym punkcie świra, ale ostatnią rzeczą, jaką należy wtedy robić, jest wyciąganie lakieru. Jeżeli jedziesz pociągiem, a wagon jest pusty – otwórz okno i śmiało. W przeciwnym razie wstrzymaj jednak kopytka. No i jasne, że każdemu może złamać czy zadrzeć się paznokieć. Uczucie potworne, dyskomfort jak stąd do Abu Dhabi i pierwsze, co sama wtedy robię, to wyciągnięcie pilniczka z torebki. Ale, na litość boską, to nie to samo, co regularne obrobienie sobie okrąglutkiej dyszki. Na rekord poszła tutaj tleniona sześćdziesięciolatka z autobusu we Wrocławiu, która najpierw wyciągnęła cążki i poobcinała pazury (które spadały oczywiście na podłogę i tak już zostały), a następnie piłowała je metalowym pilnikiem. Naprawdę, tamten horror trudno byłoby przebić. Od siebie tylko podpowiem, że jednym z największych wynalazków ludzkości jest pilniczek szklany. Tak, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział. 6. Zbyt głośne rozmowy przez telefon Tutaj genialni są zwłaszcza ludzie starsi, którzy – gdy nie spotykają się ze zrozumieniem z drugiej strony – zaczynają mówić głośniej. Taki trochę syndrom Polaka, tłumaczącego obcokrajowcowi drogę PO POLSKU. Nie wiem, skąd pomysł, że jak będzie się mówić głośniej i wyraźniej, to wtedy ktoś nas lepiej zrozumie. Natomiast darcie się w środkach lokomocji zostawcie dzieciom – jest ich tam wystarczająco dużo, żeby zepsuć innym życie. Podobnie rzecz się ma ze słuchaniem muzyki czy oglądaniem filmów – po pierwsze, do tego służą słuchawki. Po drugie, nie ma co ustawiać głośności ma maksa. 7. Zbyt intymne rozmowy przez telefon Rozumiem, że kiedy podróżujemy ze sobą jednym pojazdem, łączy nas przez chwilę szczególna więź. Wierz mi jednak, że nie jest ona na tyle mocna, żebym wiedziała, kiedy ostatnio uprawiałaś seks, ile razy doszłaś, a ile mogłaś, a także ile zarabiasz w swojej nowej pracy. Rozumiem, że podróż się dłuży i miło jest wtedy pogadać. Rozumiem, że czasem zadzwoni telefon i nie ma powodu, by go nie odebrać. Ale jest jakaś dawka wiedzy, którą nie należy współpasażerów obarczać. Swojej poprzedniej towarzyszce podróży miałam ochotę powiedzieć, że grzybica pochwy wraz z soczyście opisanymi objawami także się do nich zalicza. 8. Komentowanie współpasażerów Zasada obowiązuje tu prosta – masz coś do kogoś, to mu to mów. Natomiast szczytem chamstwa jest komentowanie czyjegoś zachowania przez telefon, jakby wcale go w tym pomieszczeniu nie było. Przykład? Jadę z dwoma kobietami, staruszką i trzydziestolatką. Pierwsza zamknęła okno, bo boi się przeciągu, druga przewróciła tylko oczami, po czym wyciągnęła telefon, zadzwoniła do kogoś i pojechała z tekstem, że zaraz się w tym przedziale udusi, bo jakaś stara baba boi się, że jak otworzą okno, to dostanie zapalenia płuc. Mina staruszki była taka, że aż zwinęłam się w sobie. Serio, tak się nie robi. Chyba, że w papierach ma się wpisane „buc” albo „cham”. 9. Ostentacyjne picie alkoholu Ja wiem, że każdego może nagle dopaść intensywna potrzeba najebki. Bardzo to szanuję, ponieważ sama uskuteczniam picie alkoholu, publiczne jak i nie. Natomiast nie wydaje mi się, aby należało się z tym obnosić – dlatego ekscytowanie się, że właśnie pije się w miejscu publicznym albo świrowanie pawiana, bo się nawaliło całym jednym ciepłym piwem, jest lekko zboczone. Chcesz, to pij, ale nie rób z tego afery, jakby właśnie do Twoich drzwi zapukała III wojna światowa. 10. Palenie w toalecie Palisz – cuchniesz. To tak banalny mechanizm, że naprawdę dziwię się ludziom, że nie odnotowali jeszcze tej prostej zależności. Dlatego jeżeli wiesz, że zaraz wsiądziesz do pociągu czy autobusu, to nie pal najtańszego syfu bez filtra, a w czasie podróży nie jaraj w pierwszym lepszym kiblu. To nie jest eleganckie, tak śmierdzieć. 11. Kizianie Zakochani to taka upośledzona grupa społeczna, która nie potrafi wytrzymać trzydziestu minut bez wkładania sobie języka do paszczy. A tymczasem jest subtelna różnica między przytuleniem się, głaskaniem czy choćby niewinnym buziakiem, a leceniem w ślimaka tak, że nawet sztuczna szczęka mlaskami by tego nie przebiła. Serio, jak mam ochotę na porno, to odpalam RedTube’a. Tam przynajmniej nie ma tych wszystkich koteczków, misiaczków i innych wyznań miłosnych. *Żeby nie było, że jestem jedzeniowym nazistą – ja także głodnieję w czasie jazdy. I nie mam absolutnie nic przeciwko ludziom w podróży jedzącym. Problemem nie jest bowiem jedzenie jako takie, ale to, co i jak jemy. Pomijam już absolutne podstawy, jak zamykanie paszczy w czasie przeżuwania i powstrzymywanie się przed wysiorbaniem ostatniej kropli soku. Natomiast warto mieć na uwadze komfort innych pasażerów i jeść rzeczy, które nikomu nie wadzą. Przykłady? Bakalie i świeże bądź suszone owoce (za wyjątkiem wspomnianych jabłek). Są zdrowe i pyszne, a do tego zawierają dużo wartościowych składników odżywczych. Świetną opcją są też batoniki musli. Zajmują w torebce mało miejsca, nie hałasują, nie brudzą, dają się wciągnąć „na raz” i są mega pożywne. No i na koniec królowa przekąsek, czyli czekolada – nie dość, że syci, to jeszcze błyskawicznie dodaje energii i poprawia humor, a świat staje się od razu piękniejszy. Pewnie, że dupa od niej rośnie, ale to i tak lepsza opcja od pompowanych rogalików i kalorycznych ciastek. A jak kanapki, to z serem, dżemem, masłem orzechowym czy warzywami – nie mają tak intensywnego zapachu jak jajko czy mięso, a napełniają brzuszek i dają się wszamać bez spinki. Co robić w Aladdin wszystkie atrakcje i wycieczki Wycieczki to przemieszczanie się ludzi między odległymi miejscami geograficznymi w Ao Nang. Wycieczki można odbywać pieszo, rowerem, samochodem, pociągiem, autobusem, samolotem, statkiem, aby odwiedzić Ao Nang, z bagażem lub bez, i może to być podróż w jedną stronę lub w obie strony. Często dostaję pytania o pomysł na podróż pociągiem z „Biletem Weekendowym” PKP Intercity. Opracowanie szczegółowego poradnika na razie, ze względu na trwające remonty linii kolejowych, byłoby zbyt trudne, jednak udało mi się przygotować listę 10 moim zdaniem interesujących polskich miast, do których warto pojechać na weekend korzystając z oferty Bilet Weekendowy. Na liście nie ma miast z województw podlaskiego i lubelskiego, których jeszcze nie miałem okazji zwiedzić, podobnie jak na przykład Szczecina. Niektóre propozycje są oczywiste, inne mniej. A więc oto lista z kategorii pod hasłem „Gdzie na weekend”. Informacja techniczna Zapraszam również do śledzenia fanpage'a na Facebooku, gdzie będę zamieszczał krótkie prezentacje interesujących, mniej znanych miejsc w Polsce i nie tylko jako inspirację oraz najważniejsze informacje o nowych połączeniach kolejowych i promocjach. 1. Elbląg + Malbork (sobota); Olsztyn (niedziela) Elbląg pod względem architektonicznym nie jest tak piękny jak na przykład Trójmiasto, ale moim zdaniem warto tu spędzić kilka godzin. Z dworca kolejowego do centrum miasta idzie się około 15 minut, na centrum miasta należy przeznaczyć 3-4 godziny. Najważniejszy zabytek to katedra św. Mikołaja, warto pospacerować ulicą Stary Rynek, wzdłuż rzeki Elbląg i zwiedzić Wyspę Spichrzów. Wszystko na niewielkiej powierzchni. Z muzeów można polecić Muzeum Archeologiczno-Historyczne przy bulwarze Zygmunta Augusta, niedaleko katedry. Elbląg w jeden dzień – co zobaczyć? Malbork znany jest z Zamku Krzyżackiego doskonale widocznego z okien pociągu. Dojście z pięknie wyremontowanego dworca kolejowego na zamek zajmie nam 15 minut. Poza zamkiem Malbork prezentuje się niezbyt ładnie. Polecam znalezienie noclegu w Elblągu – znajdziecie tam tańsze hotele niż w Malborku i Olsztynie. W niedzielę jedziemy do Olsztyna. Niech was nie zniechęci brzydki dworzec Olsztyn Główny (można wysiąść na dworcu Olsztyn Zachodni położonym bliżej centrum), skąd spacer do centrum trwa około 15 minut. Centrum Olsztyna jest stosunkowo nieduże, ale bardzo ładne. Na olsztyńską starówkę wchodzimy przez Wysoką Bramę, przez Rynek, a następnie ulicą Prostą dochodzimy do Łyny, wzdłuż brzegu której prowadzi ścieżka do Parku Centralnego. Inne atrakcje to kościoły, ratusz, planetarium, zamek i kilka innych. Na przedmieściach Olsztyna liczne jeziora – w sam raz na uprawianie sportów wodnych i wypoczynek w sezonie. Rynek w Olsztynie 2. Poznań + Gniezno Poznań warto odwiedzić niezależnie od pory roku. Bardzo ładne miasto z wieloma atrakcjami turystycznymi. Weekend to za mało na obejrzenie wszystkich z nich, ale spokojnie wystarczy na szybki spacer i zwiedzanie najważniejszych miejsc Poznania. Dworzec kolejowy Poznań Główny położony jest niedaleko najważniejszych atrakcji – do Starego Browaru dojdziemy w 10 minut, a za nim rozciąga się deptak ulica Półwiejska, później Stary Rynek i inne atrakcje. Warto pójść dalej – na Ostrów Tumski i nad Jezioro Maltańskie. Poznań – 12 miejsc, które należy zwiedzić i zobaczyć Z kolei na zwiedzanie Gniezna wystarczy kilka godzin, a pociągiem z Poznania jedzie się krótko, dlatego spokojnie można urozmaić sobie weekendową wycieczkę krótką wizytą w Gnieźnie. Najważniejsze atrakcje Gniezna to katedra i niedawno utworzony Trakt Królewski. Dworzec kolejowy położony jest w centrum miasta, blisko większości atrakcji. Domy Budnicze przy Rynku 3. Toruń + Bydgoszcz Dwa największe miasta województwa kujawsko-pomorskiego. Toruń to jedno z moich ulubionych miast. Blisko dworca Toruń Główny utworzono punkt widokowy nad Wisłą, z którego można podziwiać przepiękną panoramę Starego Miasta. Z dworca głównego do centrum idzie się około 20 minut, ale warto choćby dla widoków z Mostu Piłsudskiego. A później – spacer po pięknych uliczkach Torunia pomiędzy dwoma Rynkami – Staromiejskim i Nowomiejskim, Bulwar Filadelfijski, muzea, przyjemna, niepowtarzalna atmosfera. Jeśli zastanawiacie się, gdzie na weekend, gorąco polecam Toruń. Bydgoszcz nie jest tak piękna jak Toruń, ale trzeba przyznać, że bulwary nad Brdą, centrum i Wyspa Młyńska robią bardzo dobre wrażenie, podobnie jak tak zwana „Bydgoska Wenecja”. Z dworca do centrum i na Wyspę Młyńską idzie się około 20 minut, nie polecam wieczornych spacerów – okolica przy dworcu nieciekawa, natomiast centrum Bydgoszczy jak najbardziej godne polecenia. Bydgoszcz w jeden dzień – co zobaczyć? Bydgoska Wenecja 4. Sanok Sanok to miasto w województwie podkarpackim, do którego dociera bardzo mało pociągów, dlatego jeśli chcemy odbyć wycieczkę tylko kolejową, zdążymy porządnie zwiedzić tylko to jedno miasto, które jest również doskonałą bazą wypadową do wycieczek w Bieszczady (o ile posiadamy samochód, bo transport publiczny w tamtych regionach funkcjonuje bardzo źle). W Sanoku koniecznie należy zobaczyć Zamek Królewski oraz bardzo ładny skansen tuż nad Sanem. Centrum miasta też niczego sobie, szczególnie rynek. Zwiedzanie Sanoka zajmie wam cały dzień. Miasto posiada bogatą ofertę noclegową. W ostateczności można pojechać pociągiem do Krosna, tam przenocować i w niedzielę zwiedzić niewielkie, ale urokliwe centrum. Gdyby w tamtych rejonach kursowało więcej pociągów… Rynek Galicyjski w sanockim skansenie 5. Przemyśl + Jarosław Kolejne miasta w województwie podkarpackim. Tutaj dojeżdża znacznie więcej pociągów. Na każde z miast wystarczy jeden dzień. W Przemyślu wysiadamy na zabytkowym, pięknie odnowionym dworcu Przemyśl Główny. Spacer do rynku zajmie około 10 minut, po drodze mijamy Wieżę Zegarową, w której mieści się Muzeum Dzwonów i Fajek. Z Rynku warto wybrać się na Zamek Kazimierzowski, po drodze mijamy bazylikę archikatedralną oraz Muzeum Twierdzy Przemyśl. Jarosław również warto odwiedzić, dworzec kolejowy blisko centrum, gdzie na niedużej powierzchni znajdziemy sporo atrakcji sakralnych oraz ratusz i podziemną trasę turystyczną. Wadą tych dwóch miast są stosunkowo drogie noclegi. Przemyśl w jeden dzień – co zobaczyć? Jarosław – najciekawsze miejsca i atrakcje Zamiast któregoś z tych miast można wybrać np. Leżajsk. 6. Rzeszów + Łańcut Ostatnia propozycja z województwa podkarpackiego. Rzeszów to stolica województwa podkarpackiego i dynamicznie rozwijające się miasto. Dworzec główny w centrum miasta – piękny rynek z ratuszem i podziemną trasą turystyczną, należy zobaczyć Zamek Lubomirskich, Muzeum Okręgowe, fontannę multimedialną i letni pałac Lubomirskich. Łańcut znany jest w całej Polsce z pięknego zamku z ogrodami, ponadto na turystów czeka niewielki cmentarz żydowski. Wada to położenie zamku – z dworca kolejowego trzeba przejść ponad 3 kilometry, do centrum nie dojedziemy komunikacją publiczną. Bliżej dworca utworzono Muzeum Gorzelnictwa. Noclegi w obu miastach również są bardzo drogie. Rzeszów – 12 najważniejszych miejsc i atrakcji 7. Kraków + Oświęcim lub Wieliczka Chyba najpopularniejsza trasa wybierana przez turystów wybierających się do Polski, również jako wycieczka weekendowa. O zabytkach i atrakcjach Krakowa napisano mnóstwo artykułów, jeden dzień to tak na pobieżne zwiedzanie Starego Miasta i Kazimierza, na zwiedzanie wszystkich zabytków trzeba przeznaczyć co najmniej 4 dni. Na szczęście dworzec kolejowy Kraków Główny położony jest w centrum Krakowa i do najważniejszych zabytków dojdziemy w bardzo krótkim czasie. Na razie dojazd pociągiem z Krakowa do Oświęcimia jest bardzo męczący ze względu na remont trasy Kraków – Katowice, na odcinku Kraków – Trzebinia pociągi jadą bardzo powoli, postoje na mijankach są długie, a podróż w dwie strony to udręka. Być może kiedyś niekończący się remont nabierze tempa i pociągi będą jechały tak, jak przystało na główne linie. Kraków w jeden dzień Kraków – 12 miejsc, które należy zwiedzić i zobaczyć Widok z Mostu Grunwaldzkiego na Wzgórze Wawelskie W Oświęcimiu większość turystów kończy swój pobyt na zwiedzaniu Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau. Ja zachęcam do zwiedzenia niewielkiego centrum miasta i Bulwarów nad Sołą, zajmie wam to 15-20 minut spaceru od dworca kolejowego – atrakcje w centrum to Rynek, kaplica św. Jacka, synagoga (można też zwiedzić cmentarz żydowski po odebraniu klucza od bramy), Zamek Piastowski, w którym ma swoją siedzibę muzeum prezentujące eksponaty związane z historią miasta. Od niedawna przy Rynku, w dawnym ratuszu, działa oddział muzeum, gdzie wystawiono szereg innych eksponatów związanych z historią Oświęcimia. Oświęcim dla ambitnych – 18 najciekawszych miejsc i atrakcji Zamiast Oświęcimia można wybrać położoną bliżej Krakowa Wieliczkę – ze względu na remont torów w czasie opracowywania artykułu dojazd pociągiem z Krakowa do Wieliczki był bardzo utrudniony, natomiast samo miasteczko jest bardzo przyjemne, w sam raz na 2-3 godziny lub na cały dzień, jeśli uda nam się kupić przez internet bilet do kopalni w soli, bo jeśli nie, to w sezonie zamiast zwiedzać, spędzicie kilka godzin w kolejce po bilet. Wieliczka na jeden dzień z Krakowa Zamek w Oświęcimiu 8. Wrocław + Opole Dwa bardzo ładne miasta z pewnością warte odwiedzenia. Wrocław to kolejne z moich ulubionych polskich miast, w centrum czuję pozytywną energię, której nie odczuwam w żadnym innym polskim mieście. O zabytkach można napisać mnóstwo przewodników, również o tych położonych poza centrum. Dworzec Wrocław Główny położony w centrum, do pięknego Rynku dojdziecie w 15 minut. Należy zwiedzić również Ostrów Tumski, reszta według uznania – ostatnio modne Afrykanarium, Ogród Zoologiczny, taras widokowy na Sky Tower, miłośnikom kolei polecam Dworzec Świebodzki oraz dworzec kolejowy Wrocław Nadodrze i położony tuż przy tym dworcu pomnik i dawną stację dawnej kolei wąskotorowej Wrocław – Trzebnica. Zapewniam, że we Wrocławiu nie będziecie się nudzić bez względu na porę roku i pogodę – miasto ma naprawdę mnóstwo do zaoferowania. Wrocławski Rynek Opole to również miasto warte odwiedzenia, aczkolwiek nie tak duże jak Wrocław i możliwe do zwiedzenia w ciągu kilku godzin, pomijając Muzeum Wsi Opolskiej na peryferiach miasta. Z dworca Opole Główne do rynku idziemy 10 minut, w pobliżu Wieża Zamkowa, Staw Zamkowy i Muzeum Polskiej Piosenki. Polecam również spacer bulwarem nad Odrą i wizytę na Wyspie Bolko, szczególnie dzieciom, którym można zająć czas wizytą w ogrodzie zoologicznym. Można też zahaczyć o położony pomiędzy Opolem a Wrocławiem Brzeg, aby zwiedzić tamtejszy Zamek Piastowski. Opole w jeden dzień – przewodnik Rynek w Opolu 9. Jelenia Góra i okolice Świetna propozycja wycieczki kolejowej dla miłośników pieszych wędrówek i ciekawych miejsc, których w Jeleniej Górze i bliskich okolicach nie brakuje. Do Jeleniej Góry dojedziemy pociągami pospiesznymi PKP Intercity z Biletem Weekendowym. Trudno jednak będzie zwiedzić wszystkie miejsca w okolicy korzystając z pociągów pospiesznych, dlatego warto wykupić bilet jednodniowy MZK Jelenia Góra lub skorzystać z pociągów Kolei Dolnośląskich na niektórych odcinkach. Jelenia Góra może pochwalić się pięknym rynkiem, Muzeum Karkonoskim oraz malowniczymi trasami spacerowo-rowerowymi. Atrakcji nie brakuje, podobnie jak miejsc, gdzie można dobrze zjeść. Częścią Jeleniej Góry są Cieplice Śląskie-Zdrój – miejscowość uzdrowiskowa z bardzo ładnym Parkiem Zdrojowym i źródłami termalnymi. Dobre miejsce na kilkugodzinną wycieczkę lub pobyt w którymś z miejscowych sanatoriów. Również Sobieszów jest częścią Jeleniej Góry – około 3 kilometry od stacji kolejowej zachowały się ruiny zamku Chojnik tłumnie odwiedzane przez turystów. Drugi dzień weekendu można wykorzystać na spacery po Karkonoskim Parku Narodowym i Szklarskiej Porębie, ale pociągi mogą być zatłoczone, bo turyści licznie odwiedzają te okolice przez cały rok. Jelenia Góra – 10 najciekawszych miejsc i atrakcji Rynek – jeden z nielicznych i bardzo krótkich przebłysków słońca 10. Łowicz + Żyrardów + Skierniewice + Łęczyca Jako ostatnią wycieczkę proponuję miasta położone niedaleko Łodzi i Warszawy, mogą być również dobrym miejscem na wycieczkę jednodniową z tych wielkich miast. O ile jest oczywiste, że Warszawa i Łódź to świetne miejsce na weekend, ja chciałbym zwrócić uwagę na mniejsze miasta w tamtych rejonach. Łowicz to świetna baza wypadowa i miejsce na kilkugodzinną wizytę – najważniejsze zabytki i atrakcje na małym obszarze – dwa rynki, w tym rynek trójkątny, bazylika, piękny budynek Poczty Polskiej, Muzeum w Łowiczu i pyszne kebaby z baraniną. 6 kilometrów od centrum skansen w Maurzycach, ale musimy się tam dostać na własną rękę. Łowicz – 10 miejsc, które należy zwiedzić i zobaczyć Żyrardów to miasto przemysłowe z zabytkowym dworcem kolejowym i charakterystyczną zabudową miejscami przypominającą śląskie familoki. Piękny kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia, Muzeum Lniarstwa i Muzeum Zachodniego Mazowsza. Żyrardów w jeden dzień – co zobaczyć? Skierniewice może nie są tak piękne, ale warto się tu zatrzymać, aby zobaczyć przepiękny dworzec kolejowy. Z dworca do rynku idzie się 15 minut, na uwagę zasługuje także zadbany park miejski z Pałacem Prymasowskim i kościół św. Apostoła. Blisko dworca zachowała się parowozownia. Skierniewice w jeden dzień – spacer po mieście Najtrudniej dojechać do Łęczycy – to nieduże i trochę zaniedbane miasto. Na spacer z niedawno wyremontowanego dworca do najważniejszych atrakcji potrzebujemy około 20 minut – po drodze mijamy linię nieczynnej Krośniewickiej Kolei Wąskotorowej. W centrum zobaczymy Zamek Królewski, Rynek, fragmenty murów obronnych i budynek klasztoru ojców Bernardynów. 2,5 kilometra dalej, w Kwiatkówku, utworzono niewielki skansen. Wspomniane cztery miasta to świetny pomysł na weekend dla tych, którzy będą mieli bazę wypadową w Łowiczu, Łodzi lub Warszawie. Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂 Wsparcie bloga Jeśli podoba ci się blog i chciałbyś mnie wesprzeć drobną darowizną, możesz to zrobić TUTAJ. Na blogu nie ma kryptoreklam ani nieoznaczonych wpisów sponsorowanych. W dzisiejszych czasach takie blogi nie są w stanie przetrwać bez wsparcia czytelników. Zabytkowy budynek Poczty w Łowiczu
Gdzie w Polsce można skorzystać z przejażdżki? Magiczna podróż przez Małopolskę na weekend, czyli pociąg retro w Chabówce. Przejażdżka pociągiem retro w weekend. Chabówka: rozkład jazdy i cennik 2022; Pociąg retro w Sochaczewie. Przygoda w pobliżu Puszczy Kampinoskiej; Przejażdżka pociągiem retro w weekend.
Aby koszmar nie stał się jawą, warto zatroszczyć się o jakość wspólnego podróżowania i zapewnić maluchom atrakcje, które pomogą im znieść jazdę samochodem czy pociągiem. Bo to nie lada wyzwanie nie tylko dla dwu- i trzylatków. Pozostawanie w jednej, niemal nieruchomej pozycji przez kilka godzin jest wbrew naturalnej ruchliwości dziecka. Ograniczona przestrzeń, ograniczony dostęp do zabawek i swobodnej zabawy są naprawdę frustrujące. A jeśli za towarzysza na tylnej kanapie ma się młodszego brata lub siostrę, życie jest po prostu nie do zniesienia. Uwaga! Reklama do czytania Niuniuś to ma fajnie Historia naszego beztroskiego dzieciństwa. POLECAMY!!! Oto kilka sprawdzonych zabaw, które mogą uratować sytuację: 1. Czytanie – niezastąpione i niezawodne. Najlepiej zabrać ulubione książki lub kupić nowe, specjalnie na wakacje. Na wspólne czytanie jest wtedy po prostu więcej czasu. 2. Śpiewanie – można a capella, solo i w chórze. Warto jednak wcześniej przećwiczyć repertuar. W ostateczności zostają zawsze płyty, przy których nikt nie musi się przejmować, że fałszuje. 3. Słuchanie – audiobooki o przygodach Pippi, detektywa Pozytywki czy Blomkvista, Lotty, Ani i Mani i wiele innych – lista jest długa i naprawdę jest w czym wybierać. Niewątpliwą zaletą audiobooków jest i to, że dają wytchnienie rodzicom. 4. Liczenie – starsze dzieci mogą liczyć np. krowy. Młodsze, które jeszcze tego nie umieją, mogą ich po prostu wypatrywać. A liczyć można wszystko: panie w spódnicach lub panów na rowerze, znaki drogowe lub przejazdy kolejowe. 5. Zgadywanie – jaki kolor będzie mieć samochód jadący z naprzeciwka? 6. Literowanie – odnajdywanie danej litery na bilbordach, sklepowych szyldach, na rejestracjach innych aut. Można tak przejść cały alfabet. 7. Łańcuszek słów – układanie słów tak, by kolejne zaczynało się na ostatnią literę poprzedniego wyrazu, np. ananas – sok – kwiat – teczka itd. Można ustalić kategorię: imiona, zwierzęta, przedmioty. Zabawa ta znakomicie wzbogaca słownictwo dzieciaków. 8. Wyszukiwanie – podobna gra słowna, tym razem wyszukujemy jak najwięcej wyrazów zaczynających się na daną literę, np. “z”: zebra, zero, złoto, zez, zabawka itd. Uwaga! Reklama do czytania Wierszyki paluszkowe Wesołe rymowanki do masażyków Wierszyki bliskościowe Przytulaj, głaszcz, obejmuj, bądź zawsze blisko. Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli 9. Układanie zagadek – ma skrzydła i bzyczy – wiadomo, mucha. Ale uwaga, zagadki nie mogą być zbyt łatwe, dzieciaków nie interesuje łatwizna. 10. Dźwięki – poznawanie po dźwięku, co to za zwierzę lub przedmiot. Świetna zabawa dla małych dzieci, dużo śmiechu gwarantowane. 11. Nazywanie – zadaniem małych podróżników jest nazwać potomstwo zwierząt, np.: dziecko krowy – cielątko, dziecko konia – źrebak, dziecko kury – kurczątko itp. 12. Rymowanie – układanie rymów tak długo, jak się da: grzyby – ryby – niby – siwy – leniwy – kłopotliwy – żartobliwy itd. 13. Kamień – papier – nożyczki – to zabawa nawet dla mniejszych dzieci. Zaczynamy od ułożenia dłoni w pięść, licząc do trzech, uderzamy nią w drugą dłoń. Na „trzy” każdy układa dłoń w kamień (zaciśnięta pięść), papier (otwarta dłoń) lub nożyczki (dwa palce ułożone w kształt litery V). Papier pokonuje kamień, zawijając go, kamień pokonuje nożyczki, tępiąc je, a nożyczki wygrywają, tnąc papier. Jeżeli dwie osoby wybiorą tę samą rzecz, to próbują jeszcze raz. 14. Fantazjowanie – jaki ładunek może przewozić mijana właśnie ciężarówka? Musi być on oczywiście atrakcyjny dla malucha, np.: hulajnogi, lody, klocki, piasek. 15. Rysowanie – czasem warto zabrać tabliczki do ścierania czy takie ze znikopisem. Dzieci mogą malować na nich same albo rodzic rysuje fragment obrazka, a dzieci ustalają, czego brakuje, i kończą rysunek. Inną wersją (dla młodszych) jest dorysowywanie na zmianę kresek, figur, które utworzą jakiś obrazek. 16. Zabawki – warto zabrać ze sobą zestaw ulubionych figurek, laleczek, przytulanek, pacynek… W trakcie podróży można wykorzystać je na wiele sposobów, np.: do zabawy w teatrzyk, do zgadywania poprzez dotyk, co to za postać czy zwierzątko, gdy są ukryte w woreczku, czasem do zasypiania. 17. Gniecenie – wszystkie maluchy to lubią. Dla najmłodszych można się zaopatrzyć w sklepowego „gniotka” lub zrobić go z balona wypełnionego mąką ziemniaczaną, wtedy nie ryzykujemy połknięcia, pobrudzenia się czy kruszenia masy. Dla starszych dzieci, które potrafią utrzymać całość masy w większym kawałku, sprawdzą się różne typy tzw. „sprytnej” plasteliny lub pudełeczko ciastoliny. Ugniatanie relaksuje, wycisza i bawi. Jasne, że można dać dzieciom tablet czy smartfon, czasem to ratuje równowagę kierowcy, ale warto dostrzec, ile korzyści mają takie proste, wcale niewymagające dużych przygotowań i wielkiego wysiłku zabawy, np : Dają poczucie na muzykę i bystrość i poczucie bycia branym pod źródłem radości i różnorodność. Przygotowując się do podróży, pamiętajmy, że jak mówi A. Stern: „Pragnienie zabawy u dzieci jest silniejsze nawet niż głód czy pragnienie”, choć prowiant i ulubione przekąski zapewne się przydadzą i mogą stać się okazją do kolejnej zabawy.
Co robić podczas jednodniowej wycieczki z Wiednia do Salzburga? Salzburg dla fanówSound of Music . Sound of Music Miłośnicy z całego świata docenią wizytę w scenerii słynnego filmu muzycznego z lat 1960-tych. Zobacz fasadę domu rodzinnego Von Trapp, który w rzeczywistości jest Schloss Leopoldskron i dawną rezydencją księcia
Kanapka z pasztetową, dwa jajka na twardo, pęto kiełbasy, jakiś pomidor i termos z herbatą – babcia ci powie, że to właśnie o tym należy pamiętać przed podróżą koleją. A, no i jeszcze trzeba kupić bilet, ale to na chwilę przed odjazdem, w kasie. Nie wierzcie babci. Kanapka z jajkiem / fot. Alpha Jakiś czas temu zamieściłem na Facebooku zdjęcie niekończącej się kolejki przed kasami na Dworcu Centralnym, zdumiony, po co ludzie tak się tam tłoczą, skoro bilety można kupić przez stronę internetową albo przez aplikację w telefonie. Poczucie wspólnoty kolejkowej? Romantyczny początek podróży? A może przeświadczenie, że najpewniejszy bilet to ten z kasy? Kolejka do kasy na Dworcu Centralnym w Warszawie Przypadek nagłośniony kilka dni temu we wszystkich mediach pokazuje, że takie przeświadczenie może wpędzić przeświadczonego w kłopoty. Mowa o pani Dianie, bohaterce telewizyjnych Wiadomości, bywalczyni pierwszych stron przeróżnych portali – od Wyborczej po Pudelka, która na swojej stronie na Facebooku podzieliła się zdjęciem otwartych drzwi do toalety w pociągu i opisała swoją podróż koleją. fot. Henry Faber Jej doświadczenia to klasyczny przypadek połączenia niekompetencji pracownika kasy z przeświadczeniem podróżnej, że wystarczy kupić w kasie bilet, a wszystko potoczy się samo. O nic się nie martwić, chleb obłożyć wędliną, w rękę wziąć kamyk zielony i po prostu wsiąść do pociągu byle jakiego. Temat pewnie przeszedłby bez większego echa, gdyby nie to, że pani Diana podróżowała na wózku inwalidzkim i to właśnie jej, osobie niepełnosprawnej, przydzielono miejsce, którego nie ma. Pech lubi chodzić parami, więc wkrótce okazało się, że nie tylko pociąg nie miał oczekiwanego przez panią Dianę przedziału dla osób na wózkach, ale na peronie nie działała winda, a ustalenie, kto ma teraz wnieść panią Dianę, jej wózek i bagaże na peron i do wagonu przeciągają się w nieprzyjemną nieskończoność. W końcu pasażerka znalazła się jednak w pociągu, a ponieważ w standardowym wagonie nie da się poruszać wózkiem dla osób niepełnosprawnych, wózek umieszczono w jedynym miejscu, w którym się mieścił, czyli w przedsionku. Cała reszta tej historii to mniej lub bardziej emocjonalne relacje pani Diany, które można podzielać albo nie, a które bez wątpienia należy komentować, skoro zostały upublicznione, po to choćby, żeby wyciągnąć z nich wnioski. W moim przekonaniu wniosków nie wyciągnięto, bo skoro – niezależnie od tego, że w tym roku 19 tysięcy pasażerów na wózkach pojechało jednak polskimi pociągami – to wciąż niektórzy mają kłopot z zapewnieniem sobie odpowiedniego miejsca podczas podróży. Zatem należałoby przeprowadzić dla nich akcję informacyjną – jak przygotować się do podróży koleją. Oto zatem wkład z mojej strony. Wagon barowy Wars Kluczem do udanej podróży nie jest już dziś ta mityczna kanapka z jajkiem, herbata z termosu i bilet z kasy. To prawda, niedawno to były typowe rekwizyty każdego przezornego podróżnika. Pamiętam zresztą, jak jednego razu do mojego przedziału weszły trzy zakonnice i, po chwili milczenia, zadumy, a może wewnętrznego łączenia się z Górą, wyjęły zawinięte w papier śniadaniowy pajdy chleba, jęły miarowo pogryzać, zakąszając solonym na bieżąco pomidorem. Był piątek, więc nic dziwnego, że kanapki były z rybą. Gorzej, że po konsumpcji postanowiły oczyścić uzębienie wykałaczkami, siekąc na wszystkie strony resztkami anegdota, zaś współczesny klucz do udanej podróży to przede wszystkim zapewnienie sobie odpowiednich informacji przed zakupem biletu. Takiej zakonnicy w pociągu nie spotkałem / fot. heather buckley Przede wszystkim należy skrupulatnie przeanalizować rozkład jazdy, nawet ten plakatowy rozwieszany na dworcach. Każdy pociąg opisany jest w takim rozkładzie jazdy uniwersalnymi symbolami, dzięki którym możemy się upewnić, czy skład będzie klimatyzowany, czy będzie miał wifi albo czy prowadzi przedział do przewijania niemowląt. Niepełnosprawny upewni się ponadto, czy w pociągu jest tylko miejsce dla podróżnego o ograniczonej sprawności ruchowej – oznaczone piktogramem siedzącego na fotelu i lekko pochylonego do przodu pana z laską – czy też będzie tam pełnowymiarowy przedział dla osób poruszających się na wózkach – oznaczony piktogramem takiego właśnie wózka, a co za tym idzie, czy wagon będzie miał powiększone wejście, odpowiednio obszerny przedsionek oraz przystosowaną dla wózków toaletę, czy nie. To niezbędne informacje dla przywołanej wyżej pani Diany i gdyby tylko upewniła się choćby na zwykłym rozkładzie jazdy, jakim piktogramem oznaczony jest jej skład, o żadnej aferze dziś nie byłoby mowy. Portal ze szczegółową informacją o składach pociągów – W Polsce, która uporczywie nie chce być Monakiem, można mieć oczywiście wątpliwości, czy wydrukowany dawno temu rozkład plakatowy jest wciąż w stu procentach aktualny. Dlatego lepiej sprawdzić te informacje w internecie. Najprościej w branżowej wyszukiwarce połączeń ale znacznie wygodniej na specjalnym portalu, na którym za jednym kliknięciem można podejrzeć cały skład dowolnego europejskiego pociągu w formie graficznej. Wnętrze wagonu bezprzedziałowego IC klasy 2 Ja korzystam z tego portalu przed każdą podróżą, a dzięki przyjaznej formie prezentacji informacji bez trudu sprawdzam, w której części składu znajduje się mój wagon oraz jak daleko będę miał z niego do wagonu restauracyjnego. Mogę się też upewnić, które wagony są bezprzedziałowe – z miejscami zaaranżowanymi na wzór tych w samolocie, a w których są miejsca w przedziałach i wybrać sobie takie, które wolę. Jeśli wybiorę wagon z przedziałami, mogę też ustalić, czy w tych przedziałach jest miejsc sześć czy osiem, czy są w nich gniazdka, czy można przewieźć rower oraz – rzecz jasna – czy i gdzie są przedziały dla osób na wózkach inwalidzkich. Informacjom o niektórych wagonach towarzyszą nawet zdjęcia z wnętrz przedziałów i wagonów. Można więc podejrzeć sobie nawet model fotela. Miejsce na rowery w szynobusie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej Informacje o kolejności wagonów w składzie są szczególnie przydatne dla osób z małymi dziećmi, bagażem, rowerem oraz dla osób niepełnosprawnych. Dla nich zajęcie odpowiednich pozycji na peronie jeszcze przed wjazdem pociągu ma szczególne znaczenie. Niemniej każdemu przyda się wiedza, czy pojedzie starym składem bez gniazdek elektrycznych, klimatyzacji i wagonu barowego, czy też przedziały będą sześcioosobowe i klimatyzowane, a na pokładzie będzie można napić się kawy albo zjeść kolację. Bo współczesna podróż koleją ma być dobra, a nie tylko na taką się zapowiadać. Najlepiej zaplanować ją sobie samemu. Można. Korzystajcie. Czeski wagon restauracyjny ÖBB Club Lounge – poczeklania klasy 1 kolei austriackich Śniadanie w pociągu CNL kolei niemieckich DB Kawa w klasie 1 EIP Polski wagon sypialny Kanapka z rostbefen w Warsie TLK Chochoł Nowy skład Przewozów Regionalnych w Sopocie Poznań Główny O niefortunnym przypadku pani Diany opowiem szerzej w mojej najbliższej audycji w JemRadio. Trzon audycji będzie jednak poświęcony zbliżającemu się Festiwalowi Smaku w Grucznie. Na co warto zwrócić uwagę w tym roku? Czym tegoroczna edycja będzie się wyróżniać od poprzednich? Z Panem Makarym podywagujemy, kto może zastąpić Pascala Brodnickiego i Karola Okrasę w reklamach Lidla, poruszymy zagadnienie poprawności politycznej oraz skomentujemy wypowiedź prezesa Unilevera na temat polskich zup. Na premierę zapraszam w środę od do – powtórki w kolejnych dniach tygodnia o różnych porach (patrz Facebook JemRadia). Jak odbierać JemRadio, dowiesz się na
Tak więc, jeśli przypadkiem wybierasz się w długą podróż pociągiem do swojego ulubione miejsce na wakacje w Indiach i czujesz się trochę znudzony, wtedy czytanie książek może ci naprawdę pomóc. Mając to na uwadze, my w Adotrip wymyślili listę 10 najlepszych książek, które można przeglądać podczas długiej podróży
Wiele kobiet czasami musi podróżować na duże odległości - a okres ciąży nie jest wyjątkiem. Może to być wyjazd na wakacje, do krewnych, w podróży służbowej i tak dalej. N. A jeśli wybraliśmy transportu na wyjazd do zasad komfort, lub wartości, w czasie ciąży w pierwszej kolejności jest to kwestia innego środka transportu dla przyszłego dziecka bezpieczeństwa jednego lub . Czy mogę jeździć samochodem, latać samolotem lub lepiej wybrać pociąg? Podróż pociągiem w czasie ciąży - jak bezpieczne jest to? Czy w czasie ciąży można podróżować pociągiem? Podróż pociągiem może być czasem przeciwwskazana i doskonale zdrowa nie dla kobiet w ciąży - na przykład w obecności choroby morskiej. Kobiety w ciąży powinny również ostrożnie korzystać z tego rodzaju transportu, na przykład z pociągu, zwłaszcza w przypadku podróży na wystarczająco dużą odległość. Więc nie myśl o podróży pociągiem podczas ciąży w takich sytuacjach: ze zwiększonym napięciem macicy; z ciężką niedokrwistością (stężenie hemoglobiny niższe niż 90 g / l); z ICN - niedokrwisto-szyjkowa niewydolność; z cukrzycą insulinozależną; w problemach z czynnością serca; pod zmniejszonym ciśnieniem, częste zawroty głowy; ze znaczącymi objawami zatrucia; jeśli wcześniej były przypadki spontanicznych poronień (poronień); w ciąży mnogiej (tylko po konsultacji z lekarzem); z niskim położeniem łożyska; z prezentacją łożyska. W trzecim trymestrze lepiej nie robić żadnych wycieczek, aby uniknąć przedwczesnego początku porodu. Szczególnie niebezpieczne jest podróżowanie po 36 tygodniach ciąży. Jeśli proces ciąży jest normalny, matka oczekująca czuje się dobrze, a lekarz nie ma nic przeciwko takim podróżom w pociągu podczas ciąży, a podróżowanie nie jest zabronione. Wskazane jest, aby zabrać ze sobą dokumenty, takie jak "karta wymiany" (jeśli kobieta jest już zarejestrowana w konsultacji dla kobiet) lub raport medyczny od lekarza. Co jest lepsze? Samolot lub pociąg w ciąży Jeśli wybierzesz między pociągiem a samolotem, wtedy ciężarna kobieta lepiej będzie preferować pociąg. Lot w samolocie jest niebezpieczny w wyniku nagłych spadków ciśnienia podczas lądowania i startu. Tak, i trzęsie się na niektórych samolotach nie mniej. Jeśli kobieta zachoruje w samolocie, lub zaczyna się przedwczesne porody, wtedy szanse, aby kompetentnie pomóc jej znacznie mniej, niż gdyby zdarzyło się to w pociągu. Absolutnie wszystkie linie lotnicze nie przyznają się do lotów kobiet w ciąży z opóźnieniem - od 36 tygodni. Istnieje wiele zalet pociągu przed samolotem w czasie ciąży: W pociągu można się położyć, a nawet spać. W pociągu możesz iść wzdłuż pociągu, podczas postoju, iść na platformę i oddychać powietrzem. W pociągu możesz jeść lub pić, kiedy chcesz. Pociąg ma przejrzysty harmonogram, do którego następuje. Jeśli kompozycja jest opóźniona, to z reguły jest ona nieistotna. Samolot może być opóźniony z powodu złej pogody, a czasami lot zostaje całkowicie anulowany. Oczywiście, samolot ma jeden niezaprzeczalny "plus" jest prędkością ruchu. Jednak czasami - na przykład w czasie ciąży - lepiej poruszać się wolniej, ale ciszej. Wczesna podróż pociągiem pociągiem Wczesne etapy ciąży - jest to szczególnie niebezpieczny okres, ponieważ większość powikłań (na przykład spontaniczne poronienia i zamrożone ciąże) występują dokładnie w pierwszym trymestrze ciąży. Jeśli naprawdę potrzebujesz podróżować gdzieś w pociągu podczas ciąży, najpierw musisz przejść test i uzyskać zgodę lekarza na taką podróż. Jest to bardzo, bardzo pożądane, aby to zrobić, zwłaszcza jeśli przed nami długa podróż. Jadąc pociągiem w czasie ciąży, należy wziąć pod uwagę takie charakterystyczne momenty: Również w pociągu czasami się trzęsie: na przykład przy łączeniu - rozłączaniu samochodów, przy zmianie lokomotywy, z awaryjnym hamowaniem pociągu itp. Jeśli samochód jest pełny, istnieje niebezpieczeństwo braku świeżego powietrza - w tej sytuacji większość kobiet w ciąży czuje się znacznie gorzej. Pociąg może źle pachnieć: nie jest tajemnicą, że ciąża często powoduje nietolerancję zapachów. W pociągach czasami trzeba komunikować się z innymi podróżnikami, przewodnikami, których czasami absolutnie nie chcesz robić. Toalety w pociągach nie zawsze świecą komfortem i czystością. Ponadto czasami, aby dostać się do toalety, musisz poczekać na swoją kolej lub poczekać, aż pociąg opuści strefę zdrowia - i to może być mały problem. W pociągu mogą jeździć osoby z przeziębieniem, a nawet chorobami wirusowymi (szczególnie zimą). Jeśli taka osoba jest z tobą w tym samym przedziale, to ryzyko skurczu zmniejsza się do prawie 100%. Jednak w większości sytuacji pociąg podczas ciąży jest nadal znacznie wygodniejszy niż inne rodzaje transportu. Wniosek pierwszy: przed zaplanowaniem podróży pociągiem w czasie ciąży, dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw, skonsultować się z lekarzem i podjąć właściwą decyzję. [1]

5. Gdy jednak przewozisz dziecko z przodu i nie ma innej możliwości, by nie przewozić go na przednim fotelu, to poduszka powietrzna musi być wyłączona! 6. Odpowiednio zadbasz o bezpieczeństwo jazdy także wówczas, jeśli zabezpieczysz tylne drzwi specjalną blokadą samochodu. 7.

Czy zakup biletu bez gwarancji miejsca do siedzenia w PKP Intercity oznacza konieczność spędzenia całej podróży na korytarzu? Niekoniecznie! Podpowiadamy, co zrobić, by choć część podróży spędzić na wygodnym miejscu siedzącym. 1. Sprawdź inne pociągi Dość często zdarza się, że pociąg jest pełny, zaś skład jadący 30 minut później, na tej samej trasie, jest zapełniony jedynie częściowo. PKP Intercity udostępnia aplikację online, która pozwoli sprawdzić, jakie jest szacowane zapełnienie pociągu. Dane prezentowane są w trzech przedziałach zapełnienia: poniżej 50%, 50% – 80%, powyżej 80%. Jeżeli więc możemy przyspieszyć lub opóźnić naszą podróż o kilkadziesiąt minut, warto sprawdzić czy innym pociągiem nie będziemy mogli podróżować w bardziej godnych warunkach. 2. Zdobądź miejscówkę na część trasy System PKP Intercity nie jest idealny. Nie zaszyto w nim mechanizmów, które będą w pierwszej kolejności przydzielać miejsce, które zwalnia się w połowie trasy. Dla przykładu: gdy będziemy chcieli zakupić bilet na trasę z Gdyni do Krakowa przez Warszawę, system rezerwacyjny pokaże, że na trasę nie ma wolnych miejsc. Jednak gdybyśmy kupowali bilety na odcinki Gdynia – Warszawa oraz Warszawa – Kraków to takie miejsca system by nam przydzielił. Oczywiście zakup dwóch biletów jest nieopłacalny (na kolei stosuje się zasadę: każdy kolejny kilometr jest tańszy). Można jednak poprosić o wydanie dwóch miejscówek (zarówno w kasie, jak i u konduktora). Będzie to oczywiście skutkować koniecznością zmiany miejsca w połowie podróży, ale zawsze lepsze to niż podróż na korytarzu. Może zdarzyć się sytuacja, że miejscówki dostępne są jedynie na odcinek Gdynia Główna – Warszawa Wschodnia. Wówczas jedną część trasy odbędziemy siedząc, drugą zaś przyjdzie nam spędzić na korytarzu. 3. Wagony dodatkowe Gdy już kilka dni przed podróżą brakuje miejsc siedzących, zdarzają się sytuacje, że PKP Intercity „wydłuża” swój pociąg o dodatkowe wagony przeznaczone właśnie dla osób, które kupiły bilet „bez gwarancji miejsca do siedzenia”. Wagony takie zazwyczaj znajdują się na początku lub na końcu składu pociągu. Nie obowiązują w nich miejscówki, a zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Niestety, obecność dodatkowych wagonów czasami jest loterią – przewoźnik nie zawsze informuje, że dodatkowe wagony zostaną dołączone. Zdarzają się też przypadki, że dodatkowe wagony jadą jedynie na części trasy. 4. Miejsca w 1 klasie lub wagonie sypialnym Jeżeli perspektywa 10 godzin na korytarzu nas przeraża, można spróbować kupić bilet w innej klasie, w wagonie sypialnym lub z miejscami do leżenia. Cena biletów 1 klasy nie jest aż tak wysoka, jak się niektórym wydaje. Za przejazd pociągiem klasy IC na trasie Warszawa – Wrocław zapłacimy w 2 klasie 65 zł, zaś w 1 klasie będzie to wydatek 85 zł. Oczywiście, gdy już mamy zakupiony bilet 2 klasy bez miejscówki, a chcemy kupić bilet 1 klasy – nie musimy dokonywać zwrotu obecnego biletu. Gdybyśmy to zrobili, PKP Intercity pobrałoby prowizję wynoszącą kilkanaście procent. Dowolna kasa biletowa lub konduktor mogą nam sprzedaż „dopłatę” do wyższej klasy. Zapłacimy wówczas jedynie różnicę pomiędzy biletem 2 a 1 klasy. Gdy nie interesuje nas 1 klasa lub jest ona niedostępna, w niektórych pociągach istnieje też możliwość podróży w wagonie z miejscami do leżenia lub wagonie sypialnym. Za takie miejsce zapłacimy odpowiednio minimum 59 zł i 79 zł (zależy od ilości osób w przedziale). 5. Podróż w WARSie? Może się nie udać Część pasażerów, która posiada bilet bez miejscówki, liczy, że uda się spędzić podróż w wagonie restauracyjnym WARS. Prawdopodobnie pomysł ten jednak nie wypali. Regulamin korzystania z wagonów gastronomicznych określa, że można w nim zajmować miejsce JEDYNIE na czas konsumpcji. W przypadku gdy zakończymy posiłek lub w ogóle nic nie zamówimy – obsługa WARS może wyprosić nas z wagonu.
5. Budapeszt. Bezpośrednio pociągiem z Polski dostaniemy się również do Budapesztu - stolicy Węgier. Cena połączenia z Krakowa w drugiej klasie wynosi około 70 zł, jednak trzeba być przygotowanym na aż 9 godzin podróży. Podróż z Warszawy jest odrobinę droższa, bowiem ceny biletów oscylują w granicach 90-100 zł. Podstawowym dokumentem upoważniającym do podróżowania po całym świecie jest paszport. Dopuszczalny jest także dowód osobisty, ale tylko przy przekraczaniu granic krajów należących do Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz innych państw na podstawie określonych umów. W sytuacjach, w których istnieje możliwość przekraczania granic za pomocą dowodu osobistego, zaleca się zabranie ze sobą także paszportu. Od osób spoza Unii Europejskiej oprócz paszportu mogą być wymagane także inne dokumenty takie jak np. wiza. Sprawdź, gdzie możesz podróżować na podstawie ważnego dowodu osobistego. Barcelona Wylot z Warszawy od 276 PLN Wskazówki i sugestie zawarte w niniejszym artykule oraz w artykułach powiązanych mają charakter wyłącznie informacyjny i pomocniczy i nie mogą stanowić podstawy jakichkolwiek roszczeń wobec Czy artykuł zawierał poszukiwane przez Ciebie informacje? Tak | Nie Dziękujemy za Twoją opinię! Dojedziecie do niej kultowym pociągiem Kamieńczyk z Poznania. Najpiękniejsze zimowe widoki na trasie Kamieniczka rozciągają się jednak od Jeleniej Góry, gdy pociąg dojeżdża do podnóża Karkonoszy i musi pokonać aż 300 metrów wzniesienia. Można wtedy z okien wagonów podziwiać piękne górskie widoki ośnieżonych szczytów.
Jak często Polacy podróżują koleją?Jak wynika z raportów Urzędu Transportu Kolejowego Polacy dość chętnie podróżują pociągami, w 2018 roku statystycznie każdy Polak 8 razy jechał pociągiem, w kolejnym roku było to już blisko 9 razy w roku. W 2020 roku nastąpiło pewne załamanie, bo tylko 5,5 jazdy koleją statystycznie zaliczyliśmy, ale to było spowodowane covidem. Za 2021 rok jeszcze nie znalazłam danych, ale jestem przekonana, że są ponownie wyższe. Faktem jest, że znacznie... Dworzec PKP w Katowicach Jak często Polacy podróżują koleją? Standard zależy od kategorii pociągu Kategorie pociągów w Polsce Gdzie kupić bilety na pociąg? Rozkład jazdy pociągów Pociągiem Intercity z Polski do Europy Pociągiem z Polski do Chorwacji? Zalety i wady podróżowania pociągiem moim okiem Jak często Polacy podróżują koleją?Jak wynika z raportów Urzędu Transportu Kolejowego Polacy dość chętnie podróżują pociągami, w 2018 roku statystycznie każdy Polak 8 razy jechał pociągiem, w kolejnym roku było to już blisko 9 razy w roku. W 2020 roku nastąpiło pewne załamanie, bo tylko 5,5 jazdy koleją statystycznie zaliczyliśmy, ale to było spowodowane covidem. Za 2021 rok jeszcze nie znalazłam danych, ale jestem przekonana, że są ponownie wyższe. Faktem jest, że znacznie mniej podróżują koleją mieszkańcy wschodniej Polski, zaś w kilku województwach kolej jest znacznie chętniej i częściej wybierana jako środek lokomocji. Tak się dzieje przede wszystkim w województwach: pomorskim, mazowieckim, dolnośląskim czy wielkopolskim. Na Pomorzu, które w tym względzie przoduje, statystyczny mieszkaniec w 2020 roku odbył 16 podróży koleją, a w 2018 ponad 20!Standard zależy od kategorii pociąguDzisiaj wiele pociągów na polskich torach to w dużej mierze pojazdy nowoczesne, zautomatyzowane, wygodne, czyste i poruszające się szybko. Dotyczy to zarówno przejazdów lokalnych i regionalnych, jak i tych dalekobieżnych, w tym zagranicznych. Standard podróży koleją nie zawsze jest taki sam, można trafić lepiej lub gorzej, w zależności od rodzaju pociągu, w jakim będziemy odbywać podróż. My podróżując z Katowic do Gdańska I klasą (TLK) mieliśmy dużo słabsze warunki, niż gdy podróżowaliśmy z Olsztyna do Tarnowskich Gór I klasą inną kategorią pociągu (IC). Trzeba powiedzieć, że w tym pociągu z Olszyna nawet II klasa miała lepsze warunki niż nasza I klasa do Gdańska. Głównie dotyczyło to naprawdę kiepskiej i starej toalety, reszta była względna, ale brakowało np. gniazdek czy elektronicznych tablic informacyjnych. Z kolei podróż z Kołobrzegu do Poznania (IC) wspominam wybornie, pociąg fantastyczny, toalety były świetne - czyste, z wodą, papierem i automatycznie otwierane, podobnie jak drzwi do wagonów. Ceny wszystkich przejazdów zbliżone, oczywiście proporcjonalnie do liczby przejechanych kilometrów. Muszę też przyznać, że mimo wyboru I klasy, to ze zniżką na Kartę Dużej Rodziny nie wyniosło nas to drożej, niż podróż samochodem. Cena biletu za 2 osoby nadal była konkurencyjna do ceny paliwa na tym pociągów w PolscePociągi osobowe- regio - zatrzymują się na wszystkich stacjach, oferują najtańszy bilet- interREGIO to pociągi przyspieszone, ceny jak w pociągach osobowychPociągi pospieszne- TLK (Twoje Linie Kolejowe) - składy ze starymi, nie zmodernizowanymi wagonami, zwykle z przedziałami. Najczęściej są one nie klimatyzowane, bez gniazdek, ze starym typem toalet- IC (Intercity) - pociągi pospieszne PKP Intercity, łączą zmodernizowane lub nowoczesne elektryczne wagony klimatyzowane. Taryfa IC jest taka sama jak na pociągi TLKPociągi ekspresowe- EIC (Express Intercity) - komfortowe pociągi PKP Intercity kursujące między dużymi miastami, zmodernizowane i nowe wagony, klimatyzowane, z drobnym poczęstunkiem. Taryfa dużo wyższa niż na pociągi i IC i TLK- EIP (Express Intercity Premium) - najbardziej komfortowa i najdroższa kategoria pociągów, tzw. "polskie Pendolino". Składają się z wagonów bez przedziałów I i II klasy oraz wagonu restauracyjnego. W tych pociągach nie można kupić biletu u konduktoraGdzie kupić bilety na pociąg?Bilety na pociągi możesz kupić w kasach biletowych, a na większych dworcach również w biletomatach. W ostateczności bilet można kupić u konduktora, ale zwykle jest wtedy dość wysoka dopłata. Ja polecam wcześniej kupić bilet online - przez Internet. To zdecydowanie łatwiejszy, wygodniejszy i szybszy sposób. Nie trzeba stać w kolejkach na dworcu i denerwować się czy aby pociąg nie odjedzie w tym czasie. Można to zrobić na stronach internetowych przewoźników, których jest w Polsce około 10, albo w specjalnych wyszukiwarkach. Wśród tych ostatnich, warto wymienić serwis EuroPodróże. To system wyszukiwania, rezerwacji i zakupu biletów, skupiający oferty największych przewoźników w Polsce i Europie. Szybko znajdziesz i zarezerwujesz interesujące Cię połączenie kolejowe, a potem bezpiecznie zapłacisz za bilet. Wszystko odbywa się w 3 krokach - wyszukaj, wybierz, zarezerwuj, a po chwili bilet otrzymasz na maila oraz przez SMS. Płatność odbywa się za pomocą karty kredytowej, szybkiego przelewu online albo aplikacją BLIK. Istnieje też możliwość płatności odroczonej - Twisto, gdy akurat nie mamy środków. Wszystko trwa zaledwie kilka minut! Niezależnie, gdzie chcesz jechać, ceny prezentowane są w złotówkach. Co ciekawe, już na etapie zakupu biletu online możesz wybrać konkretne miejsce siedzące. Graficzna prezentacja pozwala podejrzeć rozkład miejsc w wagonach pociągów PKP Intercity. Wrocław GłównyRozkład jazdy pociągówRozkład jazdy pociągów zarówno w Polsce, jak i wielu innych krajach Europy, zmienia się raz w roku, w miesiącu grudniu. Poza tym zdarzają się drobne korekty w ciągu roku. Rozkład znajdziesz nie tylko na dworcach i stacjach, ale również w Internecie, np. na EuroPodróże. A co jeśli pociąg się spóźni? Niestety zdarza się to, choć my mieliśmy jak dotąd szczęście i żadne problemy w związku ze spóźnieniami nie wystąpiły. Zdarza się, że w czasie długiej podróży następuje małe opóźnienie, które jest niwelowane już w czasie dalszej podróży i na miejsce dojeżdża się o czasie. Dużo łatwiej jest w podróży bezpośredniej, trudniej, gdy czekają Cię przesiadki. Nie zawsze pociągi po przesiadce czekają na opóźnione pociągi. Jeśli zdarzy Ci się, że podróżujesz z przesiadką, a Twój pociąg jest opóźniony, warto zgłosić to konduktorowi, bo jeśli spóźnienie nie jest duże, to jest szansa, że po kontakcie ten kolejny Twój pociąg poczeka. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Jeśli opóźnienie wynosi powyżej 60 minut, w pociągu dalekobieżnym z winy przewoźnika, przysługuje Ci odszkodowanie. Przepisy dostępne są na stronie Urzędu Transportu Kolejowego, a reklamację można złożyć przez specjalny formularz na stronie internetowej PKP Intercity z Polski do EuropySieć połączeń kolejowych w obrębie polskich miast jest gęsta i bez problemu z każdego większego miasta w Polsce dostaniesz się do innych regionów w Polsce. Ale nawet jeśli nie chcesz się ograniczać do Polski, to masz do dyspozycji również wiele połączeń z miastami Europy. Pociągiem Intercity do Pragi dojedziesz z Warszawy, Krakowa, Katowic, Przemyśla czy Terespola. Do Berlina przejazdy kolejowe oferuje jeszcze więcej miast w Polsce, a wśród nich jest Kraków, Katowice, Wrocław, Gdańsk, Poznań czy Bydgoszcz. Z Katowic i Warszawy pojedziesz też do Wiednia, Moskwy, Bratysławy czy Budapesztu i innych europejskich miast. Dworzec w JarociniePociągiem z Polski do Chorwacji?Chorwacja to bardzo popularny kierunek wakacyjny, każdego roku Polacy wręcz masowo ruszają do tej części Europy. Jak podało Radio Zet, prawdopodobnie już w te wakacje (2022) ruszy połączenie kolejowe z Polski do Chorwacji. Podróż ma się odbywać dzięki czeskiemu przewoźnikowi RegioJet, na trasie z Krakowa do Rijeki i Splitu. Pociąg z Krakowa do Chorwacji ma kursować 3 razy w tygodniu. Trasa rozpocznie się na stacji Kraków Główny i dalej wiedzie przez miejscowości: Katowice, Tychy, Rybnik, Wodzisław Śląski, Ostrawę, Przerów, Brzecław, Wiedeń, Graz i Zagrzeb do Ogulina, skąd część składu pojedzie do Rijeki, a reszta do Splitu. Podróż potrwa około 16 godzin do Rijeki i 20 godzin do i wady podróżowania pociągiem moim okiemZ naszej perspektywy największą wadą podróży koleją jest brak własnego transportu na miejscu i związana z tym ograniczona mobilność. Lubię na wyjeździe zwiedzać, poznawać nowe i to każdego dnia, dlatego auto jest bardzo przydatne. Gdy jednak zdarzyło się, że mieliśmy na miejscu zapewniony transport, to chętnie wybraliśmy podróż pociągiem, kiedy spada z człowieka spora odpowiedzialność i potrzeba koncentracji przez całą podróż. Tym bardziej jest to przydatne, gdy w odległym miejscu musisz zjawić się rano. Jako podsumowanie zebrałam garść zalet i wad podróżowania koleją. Wyszło mi zdecydowanie więcej zalet. Warto pamiętać, że kolej w Polsce to alternatywny środek transportu, często bardziej komfortowy, szybszy i tańszy niż inne sposoby przemieszczania się i polecam ją brać pod uwagę planując stresu - nie musisz kierować pojazdem / stać w korku / szukać stacji paliw / parkingumożesz odpocząć / pracować / czytać / grać / korzystać z Internetuwiększe bezpieczeństwo - jeden z najbezpieczniejszych środków transportumożesz zjeść posiłek i napić się np. piwa ;-)cena przejazdu często jest konkurencyjna dla jazdy samochodem, autokarem czy samolotempodróż nieraz trwa krócej, szczególnie szybkimi pociągami Express Intercity oraz Pendolinoduże zniżki dla uczniów i studentów, osób starszych czy dużych rodzinmożliwość poznania nowych osób - towarzystwo w przedziale (co czasem też jest wadą ;-))w porównaniu do samochodu - brak własnego transportu na miejscusporadycznie zdarzają się opóźnienia pociągówpociągi nie startują spod domu, trzeba jakoś dotrzeć do (i z) dworca Żegnamy się z Kołobrzegiem i pędzimy na pociągA jakie są Twoje doświadczenia w podróżowaniu pociągu? Podziel się z nami, chętnie się dowiemy, na co jeszcze zwrócić uwagę lub jak udoskonalić planowanie i samą podróż.
Co można robić w wakacje nad jeziorem? Zapewne piszą doktorat z rozmnażania motylicy wątrobowej. [Pomijamy piski i wypytywanie, jacy są chłopcy z P6, długie rozmowy o niczym, chlapanie się w jeziorze oraz focha Karoliny.

Czas czytania: 6 minuty(Poprawiony: 05/12/2020) Każdy tutaj spoza Europy? Podnieś rękę, jeśli jesteś jak niezrozumiałe transportu publicznego jak ja. Pewnie, Nowy Jork ma metro, a Toronto prowadzi metro, ale ogólnie, świat kwitnie samochodami. Więc gdy znajdujemy się dokonywania hop za oceanem na dobry francuskiej bagietki, rzeczy można dostać trochę przytłaczające. Jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do pierwszej czasomierzy, którzy często nie mają pojęcia, dokładnie jak zarządzać swoją podróż pociągiem Europe, nie mówiąc gdzie powinny one podróżować. Czy to różnica między Eurostar a Sieć pociągów TGV (Tdeszcz a solkrawędź Vitesse) lub próbujesz nawigować rezerwacje miejsc i zaawansowane bilety, Wszystko to może być trochę za dużo. Dla tych, co stracili, jak ja, zebraliśmy razem najlepszą trasę, aby dać Ci podróż pociągiem Ostateczny Europa dla początkujących. Transport kolejowy Czy Eco-Friendly Way Podróż do. thjest artykuł jest napisany, aby kształcić się pociąg podróż przez Zapisz pociąg, Najtańsze bilety kolejowe Strona internetowa na świecie. Podróż pociągiem po Europie dla początkujących Przystanek 1: Londyn Istnieje wiele powodów wybraliśmy Londyn jako pierwszy przystanek w tej podróży, ale ogólnie to właśnie największy sens. Z Ameryki Północnej loty do Londynu są częste i tanie, co oznacza, że ​​zaoszczędzisz sporo pieniędzy, latając do Frankfurtu lub innych europejskich centrów. Londyn jest wielkim węzłem i nie będziesz miał problemów ze znalezieniem rzeczy do zrobienia. Jeśli jesteś fanem Harry'ego Pottera, miasto roi się od odniesień książki i filmu. Jeśli jesteś w teatrze, Soho jest domem dla największej rozrywki na Broadwayu, i często można znaleźć bilety na zniżkę. Można łatwo spędzić tygodnie tutaj bez wyczerpując działalność, ale przynajmniej, zalecamy cztery dni. Gdy jesteś gotowy, aby przejść, Nadszedł czas, aby udać się do następnego miejsca. Bilety z Amsterdamu do Londynu Bilety z Paryża do Londynu Bilety z Berlina do Londynu Bilety z Brukseli do Londynu Przystanek kolejowy 2: Paryż Nie możesz trafić do Europy bez spędzania czasu w najbardziej romantyczny na świecie Miasto. Miasto Świateł jest koniecznością-stop, czy jest to Twoja pierwsza wizyta lub twój dziesiąty, i na szczęście dla podróżujących, ten pociąg Eurostar biegnie prawie co godzinę od Londynu do Paryża. Podróż trwa nieco ponad 2 godziny i bilety kolejowe można wcześniej zarezerwować tanio. Zalecamy spędzeniu co najmniej cztery dni również tutaj, ale jeśli czas na wakacje jest ograniczony, możesz go zmniejszyć do dwóch. Bilety z Amsterdamu do Paryża Bilety z Londynu do Paryża Bilety z Rotterdamu do Paryża Bilety Bruksela - Paryż Podróż pociągiem po Europie dla początkujących Przystanek 3: Barcelona Mimo to następny przystanek to dość podróż pociągiem, można skorzystać z sen samochód żeby się zdrzemnąć przed przybyciem do tego nadmorskiego miasta. Zawróć wokół Dzielnicy Gotyckiej i wypij churros w czekoladzie, zanim udasz się do Parc Guell. Jedną z najlepszych części Barcelony jest to, że Hiszpania jest bardzo tania w porównaniu do swoich północnych sąsiadów, więc dostaniesz dużo za swoje pieniądze tutaj. Polecamy pobyt co najmniej dwa dni, żeby zwiedzić miasto. Zatrzymać 4: Niezła Ville Słynie z promenady i bardzo blisko Cannes, Nice Ville jest warte zatrzymania się na podróż pociągiem po Europie. Chociaż samo miasto nie jest tak duże jak stolicy Francji, jego lokalizacja jest w pobliżu kilku godnych wycieczki. Pierwszy, głowa do Monako i stracić pięć dolarów w kasynie. Ciesz samochody fantazyjne i wykonaj Formuła 1 Trasa na słynnym torze wyścigowym. Kolejny, wsiąść do pociągu do Cannes – jeśli jesteś tam podczas festiwalu miej oko na wielkich osobistości! Zalecamy tutaj co najmniej cztery dni zrobić miejsce na wszystkie te jednodniowe wycieczki. Podróż pociągiem po Europie dla początkujących Przystanek 5: Rzym Kapitał włoski to uczta dla oczu. Od Schodów Hiszpańskich do Fontanna di Trevi, prawie nie ma miejsca, w którym by Cię nie zaskoczyło piersiach architektura. Jeśli to nie wystarczy, jedzenie jest warte ponad slavering. Handmade VIES makaron z świeże lody i mozzarellą bawołów przyszedł prosto z farmy. Szczerze mówiąc, nigdy nie jest za dużo czas spędzić w Rzymie, ale jeśli trzeba zostawić zrobić to po co najmniej pięciu dni. Bilety z Mediolanu do Rzymu Bilety z Florencji do Rzymu Bilety z Pizy do Rzymu Bilety z Neapolu do Rzymu Zatrzymać 6: Wenecja byłbym błędem gdybym nie wspomniał Wenecji podczas swojej pierwszej podróży. Chociaż nie mam najlepszych doświadczeń (zbyt wielu turystów), To miasto to trzeba zrobić. Między gondolami a łodziami publicznymi, znajdziesz drogę przez kanały do ​​najbardziej romantycznych miejsc w Europie. Polecamy spędzić co najmniej dwa dni w Wenecji przed wskoczeniem do pociągu do następnego miejsca docelowego. Bilety z Mediolanu do Wenecji Bilety z Padwy do Wenecji Bilety z Bolonii do Wenecji Bilety z Rzymu do Wenecji Podróż pociągiem po Europie dla początkujących Przystanek 7: Wiedeń Tutaj wyjeżdżamy najbardziej przebytą trasę i nagłówek trochę na uboczu. Jest to nie bez powodu, chociaż, jako bardziej centralnie położone kraje europejskie nie powinny być pomijane. Mają one smak i atmosferę Zachodu z jakimiś uderzających różnic. w Wiedniu, to oznacza szaleństwo kultura kawa i najniższe ceny. Czego chcieć więcej? Zaleca się co najmniej dwa dni w Wiedniu przed przejściem. Bilety z Salzburga do Wiednia Bilety z Monachium do Wiednia Bilety z Graz do Wiedeń Bilety z Pragi do Wiednia Zatrzymać 8: Praga To tysiącletnie miasto słynie ze swojego starego miasta. Kiedy odwiedzisz, nie zapomnij zatrzymać na zegar astronomiczny przed wyjazdem, aby zobaczyć Jezusa Infant. Jeśli jesteś zainteresowany w historii, stare Getto żydowskie nadal nosi ślady osadnictwa wymuszonym. Chociaż w dzisiejszych czasach obszar ten został odnowiony w znacznym stopniu, nadal można odwiedzić swoje sześć synagog. Polecamy pobyt w Pradze przez co najmniej trzy dni, aby zwiedzić miasto. Bilety z Norymbergi do Pragi Bilety z Monachium do Pragi Bilety z Berlina do Pragi Bilety z Wiednia do Pragi Podróż pociągiem po Europie dla początkujących Przystanek 9: Berlin Świadectwem odrodzenie, Berlin jest dziś ośrodkiem kultury hip niemieckiego. Niezależnie od tego, czy próbujesz odwiedzić bar hipster czy Muzeum Sztuki przebrany za elegancką restaurację, Berlin jest gdzie chcesz być. Jest mnóstwo rzeczy do zrobienia, w tym wizytę pozostałości muru berlińskiego. Oczywiście, tam są wszystkie tradycyjne muzea i galerie, a także. Zaleca się co najmniej trzy dni, żeby cieszyć się wszystkim Berlin ma do zaoferowania. Bilety z Frankfurtu do Berlina Bilety z Lipska do Berlina Bilety z Hanoweru do Berlina Bilety z Hamburga do Berlina Zatrzymać 10: Amsterdam Widziałeś kanały w Wenecji, ale nic nie może przygotować się do schludny, uporządkowany miasto Amsterdam. Kapitał holenderski jest domem dla łodzi i rowerów zamiast samochodów, i można łatwo spędzić cały swój czas tutaj gawping w architekturze. Zalecamy podróż do Amsterdamu przez co najmniej trzy dni tutaj, jeśli chcesz zrobić lepiej z czterech lub pięciu. Nie masz go. Z Londynu do Amsterdamu i wszędzie pomiędzy, jest to najlepszy przewodnik dla początkujących europejskich podróży pociągiem. w Amsterdamie, możesz wrócić do Londynu, korzystając z Zapisz pociąg, lub domu głowa prosto z Holandii. Chcesz wdrożyć w naszym blogu “The Ultimate Europe Train Trip dla początkujących” na swojej stronie? można wziąć nasze zdjęcia i tekst, i dać nam kredyt z Link do tego blogu. Lub kliknij tutaj: W pobliżu- (Przewiń w dół, aby zobaczyć trochę kod do osadzenia) Jeśli chcesz być miły dla swoich użytkowników, można kierować je bezpośrednio do naszych stron docelowych trasa kolejowa. W poniższym linku, znajdziesz najbardziej popularnych tras pociągów – <- Ten link jest dla angielskich szlaki stron docelowych, ale mamy także i możesz zamienić es na fr lub tr i więcej wybranych języków.

15CxR.
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/31
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/77
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/84
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/22
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/8
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/61
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/56
  • s2ayjg4kwz.pages.dev/58
  • co można robić podczas podróży pociągiem